Aktualności
W Przemyślu jest taka siła, którą dowodzi Maryja.5. rocznica istnienia Męskiego Różańca w Przemyślu
Przy przepięknej, wiosennej aurze, w pierwszą sobotę maja przeżywaliśmy 5. rocznicę istnienia dzieła Męskiego Różańca w Przemyślu, którą jest jedną z pierwszych takich inicjatyw na świecie, czyli nabożeństwa wynagradzającego Niepokalanemu Sercu Maryi bluźnierstwa („Pierwsze Soboty Miesiąca”). Jak co miesiąc na ulicach można było usłyszeć mocne i donośne „AVE MARYJA”. W tym dniu zorganizowaliśmy Rodzinny Różaniec oraz „10. Dziękczynną Pielgrzymkę do Kalwarii Pacławskiej” (pielgrzymujemy dwa razy w roku – w maju i październiku), aby wspólnie z rodzinami radować się i Bogu dziękować za to piękne dzieło, któremu na zaistnienie nie dawano większych szans, a jednak jest i trwa. Mężczyźni stale przychodzą, czują potrzebę oddania głębokiej czci Maryi, wynagrodzenia Jej obelg i bluźnierstw, stale chcą odpowiadać na wezwanie Maryi, zawarte w przesłaniu fatimskim.
Co więcej, to stad, z Przemyśla, mężczyźni przyjeżdżający się modlić z różnych stron Podkarpacia, kiedy nie było Męskiego Różańca w promieniu kilkuset kilometrów, inspirując się Przemyślem, zaczęli zakładać Męskie Różańce w swoich miejscowościach (m.in. Przeworsk, Sanok, Leżajsk, Jarosław, Stara Wieś, Stalowa Wola…) i o to właśnie chodzi, aby to nabożeństwo rozchodziło się na cały świat. Dziś w samej tylko Archidiecezji Przemyskiej, m.in. dzięki tej przemyskiej inicjatywie, modli tysiące mężczyzn z różańcem w ręku, „by Maryja była bardziej znana i miłowana”, przemieszczając ulice swoich miejscowości, przyczyniając się tym samym m.in. do sakralizacji przestrzeni publicznej, co jest bardzo potrzebne.
Maryja, podczas objawienia w Fatimie, w 1917 r. ze smutkiem powiedziała dzieciom fatimskim:
"Módlcie, módlcie się wiele, czyńcie ofiary za grzeszników, bo wiele dusz idzie na wieczne potępienie, bo nie mają nikogo, kto by się za nie ofiarował i modlił...".
To wezwanie Matki Bożej jest stale aktualne, bowiem moralny obowiązek modlitwy za bliźnich spoczywa na każdym katoliku. Matka Boża wzywa do aktywności śpiących katolików, także tych zalęknionych, niepewnych, przejmujących się opinią „świata” i tych, którzy zamykają się w obrębie własnych wyobrażeń Kościoła, ale i tych tkwiących w wygodniej strefie własnego komfortu… Jest wielka potrzeba tego czasu, w dobie zmasowanych ataków Kościół i chrześcijaństwo, aby odpowiedzieć na wezwanie z Nieba, zmieniać swoje życie, chwycić za różaniec święty i codziennie go odmawiać, o co też prosi Maryja w Fatimie. Potrzeba przebudzenia ludzi ochrzczonych…, w sposób szczególny przebudzenia mężczyzn. Iskrami tego przebudzenia jest z całą pewnością inicjatywa Męskiego Różańca, który rozrasta się w świecie, angażując i jednocząc mężczyzn, wokół Matki Bożej i przesłania fatimskiego.
W dobie czasu obecnego, w sposób szczególni katolicy winni mieć przed oczyma nieco zapomniane słowa naszego Pana Jezusa Chrystusa, stale aktualne, który mówi: „Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie”. Mt 10,32-33. Co charakteryzuje mężczyzn uczestniczących w tym publicznym wyznaniu wiary? To przede wszystkim oddanie Matce Bożej, wierność, odwaga w publicznym wyznaniu wiary, wypełnianie ewangelicznych słów Zbawiciela.
Jest to dziś o tyle ważne, że, jak wspomniałem wyżej, jest wielu katolików, którzy zwyczajnie wstydzą się świadectwa wiary, świadectwa tego, że Jezus jest Zbawicielem, przyznać się do niego w towarzystwie, a tym bardziej publicznie. Dzieje się tak, ponieważ jest wielu też ochrzczonych, którzy piętnują i stygmatyzują akty wiary u innych ludzi, sami żyjąc często w sposób nieuporządkowany, szydzą i wyśmiewają tych, którzy chcą wiernie wypełniać słowa ewangeliczne, żyjąc zgodnie z Dekalogiem. To taki cichy terror, żeby nie wychylać się ze swoją wiarą, wielu niestety temu ulega…ale nie Ci mężczyźni, którzy gromadzą się w Przemyślu, w wielu miastach Polski i na świcie, aby publicznie wyznać swoją wiarę, wynagradzając grzechy tego świata, także publiczne.
To nabożeństwo jest doskonałą sposobnością, aby dać młodszemu pokoleniu świadectwo wiary. Przekazywanie wiary naszych ojców to nie tylko chlubny przywilej tej bardziej świadomej części wiernych, ale i święty obowiązek, do czego serdecznie zachęcam.
Ten pięcioletni, wspólnotowy różańcowy szturm do Nieba mężczyzn w Przemyślu „Ad Iesum per Mariam”, zaowocował w piękne dzieła. Dzięki regularnie gromadzącym się i modlącym mężczyznom wytworzył się pewien rodzaj duchowej synergii, co przełożyło się także na skuteczne społeczne działania. Oprócz tego, że mężczyźni w Przemyślu jednocząc się, rozpoczęli wspólną modlitwę wynagradzającą, to przy okazji pomagają. Jednym z owoców (duchowych, ale i nie tylko) powstania i działalności Męskiego Różańca w Przemyślu, tej męskiej społeczności jest z pewnością:
- Ożywienie wiary w Przemyślu, popularyzacja nabożeństwa, o które prosił sam BÓG.
- Msze św. wynagradzające, dziesiątki tysięcy komunii wynagradzających i spowiedzi (kolejki do konfesjonałów na każdym Męskim Różańcu)
- Formacja-zapraszani są prelegenci, kapłani, świadectwa ( z różnych stron Polski).
- Rozpowszechnienie nabożeństwa Pierwszych Sobót Miesiąca w naszej Archidiecezji.
- Świadectwa mężczyzn w parafiach. Wiele ludzi usłyszało o nabożeństwie wynagradzającym Niepokalanemu Sercu Maryi, Pierwszych Sobót Miesiąca.
- Publiczne świadectwa wiary katolickiej. Przekaz wiary przez osobisty przykład ojców dla synów, tak bardzo dziś potrzebne świadectwo.
- Włączenie się w życie swoich parafii mężczyzn uczestniczących w Męskim Różańcu.
- Powołanie do życia Fundacja 3 Serca, którą tworzą mężczyźni skupieni przy Męskim Różańcu.
- Akcje charytatywne, pomocowe, w tym pomoc humanitarna na Ukrainie (Lwów, Kołomyja), misjom w Ekwadorze, Caritas, pomoc Młodzieżowemu Ośrodkowi Socjoterapii w Przemyślu prowadzony przez siostry Opatrzności Bożej, pomoc Parafii w Bihale. Indywidualna pomoc charytatywna, akcje „św. Mikołaja" dla dzieci w kraju, ogarniętej wojną Ukrainie” i wiele innych dzieł.
- Zainicjowania, zebranie i przekazanie części środków na renowację cudownej figury Matki Bożej Immaculaty, przy parafii św. Trójcy, do której mężczyźni od 5 lat pielgrzymują.
- Pielgrzymki do Kalwarii Pacławskiej (w tym roku już dziesiąta).
- Akcje modlitewne we współpracy z Wojownikami Maryi Przemyśl m.in. (24 godziny Męki Pańskiej, Przemyśl pod Krzyżem i inne).
- Świadectwa mężczyzn, osobistych nawróceń, zmiany życia, pogłębienia wiary, życia duchowego.
Wyżej wymienione to tylko niektóre z owoców tego dzieła, potrzeba nieustannego wsparcia, zaangażowania katolików, aby to dzieło wzrastało, ponieważ to wspólna sprawa, duchowa korzyść dla każdej parafii, rodziny i osobista.
Dziś, za te piękne 5 lat istnienia dzieła Męskiego Różańca trzeba podziękować przede wszystkim Bogu, Matce Najświętszej, która nas gromadzi oraz wszystkim tym, którzy współtworzą to dzieło - kapłanom skupionym przy tym dziele, biskupowi Stanisławowi Jamrozkowi, który jest obecny na każdym Męskim Różańcu, opiekunom duchowym ks. Marcinowi Koperskiemu, o. Edwardowi Staniukowiczowi OFMConv, przemyskim Franciszkanom, Wojownikom Maryi Przemyśl, grupie inicjatywnej Męskiego Różańca, a przede wszystkim mężczyznom, którzy wiernie przychodzą i stale chcą się modlić, bez Was panowie nie byłoby tego działa!
Bóg zapłać za świadectwo Rodzin. Bądźcie czujni, nie dacie zniszczyć swoich dzieci, walczcie o ich czystość i niewinność. Niech święta Rodzina będzie inspiracją dla każdego, w sposób szczególny dla naszych dzieci, dla świata. Trwajmy niewzruszenie przy Bogu, jego Dekalogu, trwajmy przy Maryi.
Za wszystko Deo gratias!
„By był bardziej znana i miłowana…”
Dariusz Lasek
Fot. Michał Lasek, Jan Otłowski