Aktualności
"Nie jest możliwe nauczenie się prawdziwej pokory i osiągnięcie autentycznej świętości bez ciągłego rozważania Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa i boleści Serca Jego Najświętszej Matki Maryi...".
Za nami wyjątkowe nabożeństwo "24 Godziny Męki Pańskiej w Przemyślu", zorganizowane przez społeczność Męskiego Różańca w Przemyślu, parafię św. Józefa księży Salezjanów, Domowy Kościół Ruchu Światło-Życie, oraz przemyskich Wojowników Maryi. Przez 24 godziny, nieprzerwanie od piątku 22. 03.do soboty 23.03 wierni mieli okazję adorować Pana Jezusa w Najświętszym Sakramencie, co pełną godzinę słuchając odczytywanych dialogów między s.b. Luisą Piccarretą a Panem Jezusem. Mszy świętej przewodził ks. bp Stanisław Jamrozek, który też odczytał pierwszą godzinę rozważania Męki Pańskiej.
Przypomnę, że jako pierwszy w Polsce nabożeństwo 24 Godzin Męki Pańskiej zainicjował w 2020 r. ks. Dominik Chmielewski w Świętej Wodzie, tuż po nim, zorganizowane ono zostało w Przemyślu przez Męski Różaniec, Wojowników Maryi Przemyśl oraz parafię św. Józefa księży Salezjanów i do dnia dzisiejszego organizowane jest dwa razy w roku.
24 Godziny Męki Pańskiej, jest to zapis mistycznych dialogów między Jezusem, a sł.b. Luizą Picarettą — włoską mistyczką, która ciężko chora, przykuta do łóżka, przez 60 lat żywiła się tylko Eucharystią, której duchowym kierownikiem był św. Hannibal Maria Di Francia (pisał przedmowy do dzieł Luisy). 24 Godziny Męki Pańskiej, to empatyczne i obrazowo, z głęboką wrażliwością opowiedziane przez Jezusa i sł.b. Luisę ostatnie 24 godziny przed ukrzyżowaniem (od pożegnania z Matką Bożą) Zbawiciela, przez Jego bolesną Mękę, aż po Śmierć na Krzyżu.
Św. s. Faustyna w swoim Dzinniczku napisała:
„Nie jest możliwe nauczenie się prawdziwej pokory i osiągnięcie autentycznej świętości bez ciągłego rozważania Męki Pana naszego Jezusa Chrystusa i boleści Serca Jego Najświętszej Matki Maryi...”
Czas Wielkiego Postu jest wyjątkowym doświadczeniem pokuty, zatrzymania się nad prawdami wary, oraz tego, że przed Zmartwychwstaniem, nasz Zbawiciel doświadczył bestialskich tortur, dobrowolnie oddając „życie swoje za wielu”, bez tego cierpienia, nie byłoby odkupienia człowieka.
To czas zadumy, powrotu do Boga, czas walki, ze swoimi słabościami, to możliwość zagłębienie się, wejścia w przepaść Męki naszego Zbawiciela.
Dla wielu uczestników, poruszonych tą formą przeżywania czasu Wielkiego Postu, było to bardzo osobiste doświadczenia spotkania z cierpiącym Zbawicielem i Jego Matką.
Widać było ogromne skupienie, nawet łzy poruszenia, przy opisie Męki Pańskiej. Udział w nabożeństwie wzięli nie tylko przemyślanie, ale także z innych stron Podkarpacia.
Nabożeństwo miało charakter pokutno — wynagradzający. Obecni wierni wynagradzali za grzechy osobiste, rodziny, miejscowości, Ojczyzny i świata. Podczas nabożeństwa uczestnicy przystępowali do sakramentu pokuty i pojednania.
Na nabożeństwo przychodzili ludzie starsi i młodsi, rodziny, były też dzieci. Niemal przez cały czas trwania nabożeństwa były osoby, które uwielbiały i przepraszały Pana Jezusa w postawie największego uniżenia - leżąc krzyżem przed Najświętszym Sakramentem, w tym akcie uniżenia, wierni modlili się całymi godzinami.
Dla mnie osobiście bardzo wymownym był obraz rodziców, którzy w postawie błagalnej (leżąc z dziećmi krzyżem) przed Najświętszym Sakramentem modlili się o przyszłość rodziny... Poruszający to obraz, jakież niespotykane dziś świadectwo wiary, co do formy uniżenia, świadectwo dla dzieci i dla wszystkich tych, którzy nie wiedza jak walczyć o rodzinę, gdzie szukać ratunku, jaką drogę wskazać dzieciom. Jest to na pewno dobry przykład dla nas wszystkich, od czego trzeba zacząć w rozwiązywaniu wszelkich problemów, trudności, w doświadczeniach cierpienia... To nabożeństwo jest też umacniającym przykładem dla wiernych, w coraz bardziej zlaicyzowanym świecie, gdzie jest coraz mniej przestrzeni dla Pana Boga.
Dziękuję wszystkim za udział w tym niesamowitym nabożeństwie, dziękuję Organizatorom, każdemu z osobna, za włożoną pracę, a było jej wiele.
Dziękuję ks. biskupowi, za to, że zawsze jest z nami, wspierając nasze dzieła.
Kończąc, chciałbym zacytować słowa samego Chrystusa:
„Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych...” (Mt 4, 4b),
wedle świadectw obecnych, to nabożeństwo było bardzo potrzebnym pokarmem dla duszy, dla wielu dusz...
Kolejne 24 Godziny Męki Pańskiej w Przemyślu, planujemy w październiku br., już teraz zapraszamy do Przemyśla.
„By była bardziej znana i miłowana..."
Dariusz Lasek